19th Ave New York, NY 95822, USA

Gdzie najtrudniej dostać się na studia?

gdzie najtrudniej dostać się na studia

W Warszawie działają zarówno stare słynne uczelnie z tradycjami, jak i te nowsze, zwykle prywatne. Ponieważ miasto jest znane jako najważniejszy ośrodek akademicki w kraju, to corocznie do stolicy przybywają tysiące młodych ludzi, zainteresowanych podjęciem nauki na studiach wyższych.

Od wielu lat w czołówce najbardziej obleganych kierunków znajduje się japonistyka i koreanistyka na Uniwersytecie Warszawskim. To kierunki, na których kształci się niewielu studentów, a chętnych nie brakuje. Tu na jedno miejsce przypadało ponad 20 kandydatów. Ponadto bardzo dużą popularnością w 2018 roku na tej uczelni cieszyły się takie kierunki, jak ekonomia, finanse, informatyka i ekonometria, zarządzanie, inwestycje i rachunkowość. Wielu młodych ludzi stawiało również na filologię angielską oraz na chemię medyczną.

Na Politechnice Warszawskiej najwięcej maturzystów chciało dostać się na automatykę i robotykę, informatykę i geoinformatykę, zarządzanie oraz na technologię chemiczną. Na tej uczelni nowością pozostają studia o profilu praktycznym oraz architektura i zarządzanie w  języku angielskim.

Z kolei w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, najbardziej oblegane były finanse i rachunkowość, dietetyka, logistyka, turystyka, weterynaria oraz informatyka. Inne kierunki popularne wśród warszawskich żaków to geodezja i kartografia, biotechnologia, lingwistyka stosowana, orientalistyka oraz budownictwo.

Jak wybrać studia?

Wybór studiów to jedna z pierwszych poważnych decyzji, jakie przychodzi nam podejmować. Zanim zdecydujemy się na konkretny kierunek, poszukajmy prognoz dotyczących naszego potencjalnego przyszłego zawodu. Każdy jest w stanie znaleźć pracę w Warszawie, ale niekoniecznie zgodną z wykształceniem. Na przyzwoite zarobki nie narzekają przedstawiciele zawodów deficytowych. Wybierając profesję, bierzmy też pod uwagę trudności związane ze zdobyciem wszelkich uprawnień, jak bywa w przypadku inżynierów czy lekarzy.

Zostaw komentarz