Duże ośrodki miejskie przyciągają przyjezdnych, którzy chcieliby w nich podjąć zatrudnienie. Nic dziwnego – w miastach, takich jak Warszawa o pracę zdecydowanie łatwiej niż w wielu małych miejscowościach i wsiach.
Z drugiej strony dla wielu mieszkańców pochodzących z okolicznych gmin i zatrudnionych w stolicy, przeprowadzka nie jest atrakcyjną opcją. Niektórych odstraszają wysokie koszty utrzymania w Warszawie, inni nie chcą opuszczać rodzinnych stron lub decydują się na dojeżdżanie do pracy z uwagi na współmałżonka zatrudnionego w miejscu zamieszkania.
Dojazdy do pracy – GUS
Ile osób dojeżdża codziennie do Warszawy do pracy? Dane na ten temat opracowuje nie tylko GUS, ale i Urząd Statystyczny w Warszawie. Ten w 2014 r. opublikował obszerny raport pt. „Dojazd do pracy w województwie mazowieckim”, bazujący na danych z „Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2011 r.”.
Z dokumentu wynika, że w roku spisu do Warszawy przyjeżdżało do pracy 276,4 tys. osób mieszkających poza granicami miasta. Ponad połowa z nich – 145,9 tys. – pochodzi z województwa mazowieckiego. Ponadto ponad 70% wszystkich dojeżdżających pochodzi z innych ośrodków miejskich. Na pracę w Warszawie w roku badania zdecydowało się 39 tys. mieszkańców wsi.
Warszawa – dojeżdżanie do pracy
Dojazd do pracy jest codziennością tysięcy mieszkańców województwa mazowieckiego. Wiąże się on z pewnymi niedogodnościami. W zależności od tego, ile kilometrów codziennie pokonuje, dojeżdżający pracownik traci czas – średnio 41 minut, jednak w przypadku niektórych wynosi on nawet półtorej godziny na jednorazowy przejazd.
Codzienna podróż między miejscem pracy i zamieszkania bywa nużąca. Jest to jeden z czynników, dla których coraz więcej osób woli poszukać zatrudnienia w trybie zdalnym.
Dojazd do pracy – czy to się opłaca?
Czas spędzony w aucie czy innym środku transportu nie liczy się do czasu pracy, a więc zatrudniony nie otrzymuje za niego wynagrodzenia. Jednak jeśli codziennie dojeżdżasz do pracy, możesz wnioskować u pracodawcy o dodatek samochodowy, czyli doliczenie do pensji stałej kwoty na dojazdy służbowe. Inną możliwością jest też rozliczenie tzw. kilometrówki – wypłacenie ekwiwalentu pieniężnego za pokonany dystans.
Pracodawca nie ma takiego obowiązku, ale może też przyznać zatrudnionemu refundację kosztów wynikających z dojazdów do miejsca zatrudnienia. Jak widać, możliwości obniżenia kosztów codziennych podróży do pracy jest kilka i warto je negocjować przed podpisaniem umowy z pracodawcą.